×

Five Nights: No Escape – recenzja. Czy warto zagrać? [2025]

Five Nights: No Escape – recenzja. Czy warto zagrać? [2025]

Seria Five Nights at Freddy’s zyskała kultowy status wśród fanów horrorów. Nic więc dziwnego, że kolejne odsłony, spin-offy i inspirowane nimi produkcje trafiają do graczy spragnionych adrenaliny. Jednym z najnowszych tytułów na rynku jest Five Nights: No Escape – ale czy to godny kontynuator tradycji, czy tylko odcinanie kuponów od popularnej formuły?


🔍 O czym jest Five Nights: No Escape?

Gra pozostaje wierna głównym założeniom serii – jesteśmy zamknięci w odizolowanym miejscu (tym razem nie restauracja, a opuszczony park rozrywki), gdzie nocą ożywają mechaniczne potwory. Naszym zadaniem: przetrwać pięć nocy przy pomocy kamer, zabezpieczeń i… ograniczonych zasobów.


🎮 Gameplay – co się zmieniło?

Nowości w rozgrywce:

  • Rozbudowana mapa z wieloma strefami do monitorowania.
  • Dynamiczne wydarzenia losowe – nie wszystko da się przewidzieć.
  • Możliwość przemieszczania się po obiekcie (coś jak w Security Breach, ale bardziej klaustrofobicznie).
  • Nowy system zarządzania zasilaniem i narzędziami.

Mechanika:

  • Gra stawia większy nacisk na obserwację wzorców zachowań animatroników.
  • Potrzeba szybkiego reagowania, ale też planowania – każda decyzja może oznaczać śmierć.
  • Utrzymano balans między grozą a zagadkami środowiskowymi.

🕹️ Grafika i dźwięk

  • Grafika jest ciemna, klimatyczna, z dużą ilością efektów świetlnych i dynamicznych cieni.
  • Dźwięk to najmocniejsza strona gry – skrzypienie metalu, szepty, kroki w oddali. Doskonałe do grania na słuchawkach.

😨 Poziom strachu – czy to faktycznie horror?

Zdecydowanie tak. Jeśli boisz się jumpscare’ów, to No Escape potrafi zaskoczyć w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Atmosfera jest bardziej paranoiczna niż w klasycznych częściach – nie tylko potwory straszą, ale też sama świadomość, że jesteś stale obserwowany.


🔧 Wady gry

  • Dla niektórych zbyt duża liniowość i ograniczona eksploracja.
  • Wysoki próg wejścia – nowi gracze mogą czuć się przytłoczeni.
  • Brak trybu sandbox dla bardziej swobodnego testowania mechanik.

📊 Podsumowanie – czy warto zagrać?

KryteriumOcena (1–10)
Klimat i horror9/10
Mechanika i gameplay8/10
Grafika i dźwięk8/10
Grywalność7/10
Nowości względem serii7.5/10

✅ Dla kogo jest Five Nights: No Escape?

  • Dla fanów serii FNaF, którzy szukają nowych wrażeń.
  • Dla graczy lubiących gry z napięciem, zagadkami i grozą.
  • Dla tych, którzy mają nerwy ze stali i lubią analizować zachowania przeciwników.

❌ Nie polecamy, jeśli:

  • Nie przepadasz za jumpscare’ami.
  • Wolisz gry z otwartym światem.
  • Liczysz na wartką fabułę i akcję – to raczej powolne budowanie napięcia.

Zobacz także